......... Gartz | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Dane wyjazdu:
116.78 km 0.00 km teren
05:56 h 19.68 km/h:
Rower:Ekspert

Gartz

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · dodano: 19.08.2010 | Komentarze 0

Sobota była nieciekawa, ale za to niedziela, ale za to niedziela :) cały dzień piękna pogoda.
Wyruszyłem około 9:00 w kierunku na Kołbaskowo i jechałem przez Ustowo, Siadło Górne
Widok na dolinę dolnej Odry © sargath7

Siadło Górne cmentarz poniemiecki, na pierwszym planie mogiła dziecka. © sargath7


Z Siadła chciałem się przedostać do Moczył, popytałem tybylców ale jacyś niekumaci. Miałem nadzieję że przedostanę sie bezkolizyjnie przez autostradę A6, niestety po przebiciu się na dziko przez pola i dawno nieużywaną drogę wyjechałem wprost na autostradę. O cofaniu nie było mowy wiec skrajem pasa serwisowego doczłapałem się do Kołbaskowa i z tamtąd do Moczył.
Następnie kierunek na Kamieniec.

Kościół w Kamieńcu © sargath7


Z Kamieńca pojechałem do Pargowa i tam przekroczyłem granice, niestety nie obyło się bez komplikacji. Kobieta którą zapytałem o kierunek na granice, zapytałe "na którą ?"
Zamiast pojechać szutrem na zachód, pojechałem polną drogą na południe (tutaj zauważyłem co rolnicy polscy potrafią hodować na swoich polach :)) tu znowu zasmakowałem terenów "krzaczastych" i jestem w "nowym świecie". Ścieżką rowerową wzdłuż granicy i dotarłem do Neurochlitz

Kamień :) © sargath7


Z Neurochlitz prosto do Gartz
Widoczek na pole w Gartz © sargath7

Ratusz © sargath7

Brama w murach obronnych. © sargath7

Mury obronne © sargath7

Kościół nr 1 © sargath7

Kościół nr 2 © sargath7

Ciekawa studnia © sargath7

Uliczka z nad Odry w stronę centrum © sargath7

Pominik upamiętniający poległych w czasie II w.ś. (nie znam rosyjskiego więc improwizuję :)) © sargath7


To tyle z Gartz, a z powrotem tą samą drogą do Neurochlitz i dalej na granice, przed przejściem w lewo na Rosow

Ciekawa fontanna w Rosow, tylko strasznie hałasuje, jak na noc jej nie wyłączają to współczuję mieszkańcom © sargath7

Kościół - połaczenie starego z nowoczesnym. © sargath7


Następnie z Rosow do Neurosow po krzakach koło toru motocrossowego przez granicę i Kołbaskowo, Przecław, Szczecin.


Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!