......... Puszcza Bukowa (Binowo, Kołowo) | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Dane wyjazdu:
60.47 km 15.00 km teren
03:17 h 18.42 km/h:
Rower:Ekspert

Puszcza Bukowa (Binowo, Kołowo)

Niedziela, 12 września 2010 · dodano: 13.09.2010 | Komentarze 0

W niedzielę tak jak w sobotę pogoda dopisała mimo połowy września więc padł pomysł na puszczę Bukową. Mieszkam w Szczecinie od urodzenia, ale rowerkiem w Bukowej byłem pierwszy raz...
Najpierw z lewobrzeża na Szmaragdowe.
Widok na Jezioro Szmargadowe © sargath7

Punkt widokowy z panoramą Szczecina © sargath7

Następnie kierunek na Klęskowo i Binowo niebieskim szlakiem i odbiliśmy na zielony, pareset metrów dalej w lewo na czerwony po drodze mijając wieżę przeciw pożarową - wjechaliśmy na 148 m n.p.m.
Na skrzyżowaniu w dół (w prawo) do Binowa.
Jezioro Binowskie - objechaliśmy je dookoła © sargath7

Z jeziora skierowaliśmy się na Kołowo chyba czerwonym szlakiem, ale dziwnym trafem znaleźliśmy się na niebieskim :)
Jabłka mu smakowały :) © sargath7

Maszt w Kołowie © sargath7

Serce puszczy © sargath7

Koło masztu kręciliśmy zielonym z odbiciem na żołty aż do Klęskowa (na zjeździe były takie wertepy że mój niewymiarowy bidon postanowił pohasać po puszczy, a że w środku był Sprite (gazowany) to bomba z tego wyszła niezła, w plecaku na szczęście był zapas :)
Powrót przez Zdroje.
Kategoria Wycieczka



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!