Sargath
Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .Archiwum
Kategorie bloga
Unibike
Statystyka roczna
Zajrzało tu od października 2010
Dane wyjazdu:
62.08 km
30.00 km teren
Wkrzańska
Niedziela, 20 marca 2011 · dodano: 21.03.2011 | Komentarze 6
Po sobotnim wypadzie, skróconym o połowę, dla relaksu wybrałem się z Axis'em. Z racji bólu kolana ketonal poszedł w ruch i około 13:30 byłem na Głębokim.Na początek pod bieżnik poszła ściezka zdrowia, a potem podjazd pod wieżę Quistorpa.
Zjazd z wieży Quistorpa© sargath7
W ruinach wieży© sargath7
Głównym celem miał być oczywiście czerwony szlak, ale tym razem do końca :)
Z wieży zjechalismy zielonym do stadionu i z powrotem na ściezkę zdrowia do Głębokiego uzupełnić napoje w sklepie. Potem już szybki przez polanę Harcerską na czerwony i heja.
Fajny wąwóz na trasie czerwonego szlaku© sargath7
Dalej koło Dębu Bogusława do Przęsocina...
Z mostu na strumieniem© sargath7
W tych okolicach coraz więcej nadlesnictwo używa ciężkiego sprzętu i wyrównuje ścieżki w lesie zupełnie jakby komuś to przeszkadzało. W miejscu na focie poniżej był kiedyś zjazd techniczny z podjazdem przez betonowy przepust.
Nowy teren jest przygotowany chyba dla quadów coby mogli rozwijać większe prędkości lub amtorów kijkowego szaleństwa...
Miejsce zbrodni :D© sargath7
...a dalej za Przęsocinem zaczyna się ciekawy zjazd, kontynuacja czerwonego szlaku.
Nowe tereny na obrzeżach puszczy© sargath7
Czerwony szlak© sargath7
To też czerwony :)© sargath7
Czerwony szlak kończy się w Mścięcinie, z tamtąd skierowaliśmy się wzdłuż Odry do centrum i do domu.
Widok na zakłady nad brzegiem Odry© sargath7
Komentarze
adpol | 19:47 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj
Mógłbyś napisać, gdzie rozpoczyna się podjazd pod wieżę Quistorpa? Aż wstyd przyznać, ale nie podjeżdżałem tam jeszcze... :/
jurektc | 18:03 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj
A na górkach kolana dostaja jeszcze bardziej po dupie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!