......... Wkrzańska - lajtowo | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Dane wyjazdu:
35.70 km 25.00 km teren
01:38 h 21.86 km/h:
Rower:Ekspert

Wkrzańska - lajtowo

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 15.07.2011 | Komentarze 3

Po robocie ładna pogoda, ale czasu mało, gdzieś koło 19 podjechałem do Axisa co by pośmigać po lesie, wcześniej się umawaialiśmy, późno bo późno ale zawsze, podjeżdząm, a tu kur*** się okazuje że sobie poczekam jeszcze trochę, bo Axis zaskoczony!, że tak wcześnie przyjechałem :/

Co by nie nudzić się wpadłem do ogródka sobie pomakrować - Axisa pokrzywy, różne odmiany, miał tego sporo, a niektóre jakieś egzotyczne, bo ich nie znalazłem w necie na szybko, a dłużej szukać mi się zwyczajnie nie chciało, nazwałem je "zagadkami" dla jakiegoś potencjalnego rowerzysty dendrologa. Nagrody żadnej nie przewiduję co najwyżej uścisk ręki prezesa, drogą multimedialną co najwyżej, więc konkurs dla uzależnionych od audiotele i smsów premium. Pocztówki z rozwiązaniem należy nadsyłać na adres IP własnego komputera co bym niemiał za dużego spamu u siebie :P

Bellis perennis © sargath7

Lysimachia punctata © sargath7

Zagadka nr 1 © sargath7

Zagadka nr 2 © sargath7


Jak już Axis wyszedł z pieczary wsiedliśmy wreszcie na rowery... i zaraz wróciliśmy... no dobra nie tak zaraz, bo najpierw czzerwonym kawałek i potem powrót zielonym do Głębokiego.

Cywilizacja... © sargath7


Po drodze z góry na zielonym mijaliśmy z dużą prędkością jakąś babcię co poginała na rowerze. Axis śmignął pierwszy i chyba babci się coś stało bo zaczęła wołać Matkę Boską, nie wiem co wołała za mną bo jak się odwróciłem to zniknęła za zakrętem. Prawdopodobnie to wina zbyt dużej dawki świeżego powietrza połączonego z zapachem RohlofFa z świeżo smarowanego łańcucha Axisa tak zadziałał - to taki mój finalny efekt przemyśleń zjazdowych w puszczy Wkrzańsiej :P

Znowu na grobli © sargath7

Nymphaea ... © sargath7


Z Głębokiego jeszcze namówiłem Axisa na kurs na miasto ddr'em w celach edukacyjnych, co prawda propozycji Misiacza z CKM'em jeszcze nie wykorzystałem więc większość zagubionych dusz na ścieżkach musiała zadowolić się mym niesamowitym głosem, ale i tak zostałem skwitowany przez Axisa, że jestem wyjątkowo miły :o

Błonia w osiemdziesiąt dni do okoła świata © sargath7
Kategoria Wycieczka



Komentarze
Misiacz
| 23:12 niedziela, 17 lipca 2011 | linkuj Ech, Ty koksie ;))))))))))))))
axis
| 19:39 piątek, 15 lipca 2011 | linkuj To moje kwiatki??? O_O
Myślałem, że znowu na działce byłeś :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!