......... Czaplinek – rekonesans w Drawskim Parku Krajobrazowym | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Dane wyjazdu:
200.29 km 35.00 km teren
09:08 h 21.93 km/h:
Rower:Ekspert

Czaplinek – rekonesans w Drawskim Parku Krajobrazowym

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 06.09.2011 | Komentarze 12

Butem w morde Ich witać was sąsiad z za zachodnia granica… ja,ja. Ich postanowić skorzystać z zaproszenie meine Nachbar Herr Sebastian i Herr Michael, do Polska. Ich być bardzo sceptyczny co do tego pomysł, bo Ich wiele słyszeć złe rzeczy o ten Land. Podobno być to kraj Egzotische, Ich słyszeć że tu fatalna kultura polski kierowca auto i oni nie tolerować Fahrradfahrer na droga, że tu nie być gut Radweg. Ich kiedyś słyszeć, że polski minister mówić publika – „Polska to dziki Land”. W Deutsche ZDF nawet partia Nationaldemokratische Partei Deutschlands poważnie się obawiać tego społeczeństwo.

Mimo obawa Ich skorzystać z zaproszenie i zgodnie z instrukcja od Herr Sebastian Ich mieć wsiąść w pociąg do Czaplinek… ja, ja Tempelburg Ich pamiętać to miasto z opowiadań Großmutter lub Großvater, Ich już nie pamiętać które, bo byli bardzo podobni, meine Mutti mówić zawsze, że Großvater być ładniejszy od Großmutter, ale Ich nigdy nie wiedzieć dlaczego… ja,ja.

Więc Ich mieć wsiąść do super szybka kolej, tutaj Ich mieć kolejna obawa, bo Ich słyszeć znowu, że od druga wojna światowa sposób przewozu cywilów się nie zmienić w Polska, a Ich mieć klaustrofobia i bać się ciemny mały wagon. Ich udać się jednak do Bahnhof. Już cena bilet była oberfaul niska i moja aryjska odwaga zmaleć do poziom urody Deutsche Frau… ja, ja.

Szok dla mnie być, gdy Ich zobaczyć ten piękny szynobus który wjechać na peron. W środek dużo przestrzeń, mało Menschen, mocowanie na Fahrrad, toaleta duża być i papier mieć… ja, ja… Ich się zastanawiać czy na pewno być w polski Zug.
Ich robić wiele Photo bo na każdy krok nie wierzyć w to co widzieć, więc jak meine Kameraden dołączyć po droga, Ich zrobić im Photo, kibel i Zug też się załapać… ja, ja.

Polska ultranowoczesna kolej © sargath7


Na początek meine Kollegen zabrać mnie nad Drawsko See gdzie Ich podziwiać piękny widok, takie czyste jezioro to nawet nie być w Rzesza. Ich się zastanawiać czy Baltic brudzić meine Deutschland rodacy którzy urlop spędzać na polska plaża.

Jezioro Drawsko © sargath7

Pod żaglami © sargath7

Tu żondzi Maria K. © sargath7

Ruiny zamku Drahim © sargath7

Jezioro Żerdno © sargath7


Następnie my ruszyć dalej na północ niebieski szlak, który nazywać się „Dolina Pięć Jezior”, jezioro być dużo, ale Ich nie liczyć czy być pięć. Co ciekawe Ich wiedzieć już dlaczego mówić się że Polska to Egzotische land, w dorf Prosino mijać farma Struś… ja, ja. Widok masa piękny.

Na niebieskim Szlaku Pięciu Jezior © sargath7

Widok na Spyczną Górę © sargath7

Farma Strusi © sargath7


Od Bahnhof droga być bardzo gut. Ich być bardzo zdziwiony stan nawierzchnia i ilość auto, a właściwie brak auto. Ich w pewien moment poczuć się jak na półwysep Iberyjski takie piękny widok co rusz być… ja, ja.

Szosa w Dolinie Pięciu Jezior © sargath7


W to miejsce my musieć zmienić kolor szlak i Ich musieć wdrapywać się pod góra, bardzo, bardzo wysoko, żeby wjechać w las, te piękna okolica nazywać się Szwajcaria Połczyńska, Ich nadal nie może się nadziwić te piękny widoki.

Na czerwonym szlaku © sargath7

Michuss i Shrink © sargath7

Zjazdy leśne niczym górskie stoki © sargath7

Michuss zjeżdża © sargath7


W pewny moment my zjechać w boczna droga, bo Kollegen, chcieć mi pokazać alternatywna droga, znaczy się być bliżej natura… ja, ja. Ich zażywać wtedy masarzy z pokrzywa, to podobno być dobra na reumatyzm. Piękno Polska ziemia oszałamiać, Deutsche widok się nie umywać do Polska.

Pola Drawskiego Parku Krajobrazowego © sargath7

Stawy Drawskiego Parku Krajobrazowego © sargath7

Szlaki Drawskiego Parku Krajobrazowego © sargath7


Gdy Ich dotrzeć do Połczyna o który wiele opowiadać meine Großvater albo Großmutter, Ich już nie pamiętać które, to Ich się strasznie wystraszyć, na Parkplatz stać Czarna Wołga. Meine Vater opowiadać jak być zabierać często go na impreza przez NKWD taka Wołga. Ich bać się, bo Vater zawsze wracać po ta impreza jakiś taki nie swój... ja, ja.

Czarna Wołga © sargath7


Hyh jak się jednak okazać Polacy być bardzo dowcipni i teraz Czarna Wołga pełnić pewien rodzaj atrakcja turystyczna, teraz turysta nawet płacić dobra wola za przewóz... ja, ja.
Meine Kollegen poinformować mnie, że trzeba uzupełnić bidon, na co Ich się zaśmiać, bo dziś być Sonntag i każdy sklep być geschlossen. Ich się bardzo zdziwić kiedy się okazać, że w Polska to każdy sklep być otwarty czy to być Sonntag czy Fest. My więc uczynić zakupy i cieszyć się pełny bidon znaczyć się Flasche.

Pijalnia wody w Połczynie © sargath7


Na zwiedzać miasto czasu nie być niestety, więc my kontynuować czerwony szlak, po drodze mnie przysuszyć, jak Ich mijać stary browar BROK, ale w Polska jest Kultur tu nie można pić piwo jak prowadzić Fahrrad, a u mnie w Deutschland same moczy morda... ja, ja.

My jechać Gut ścieżka (tak tu nazywać Radweg :))) ) i po droga zahaczyć o pijalnia wody z dziura, woda gut, gut, ale Flasche pełne być niestety więc zapchać morda z całości i pojechać dalej.

Dalej to my być w ogród Angielski, piękny, naprawdę takich widok w Deutschland Ich nigdy nie widzieć, Ich się zastanawiać dlaczego mieć takie złe zdanie o Polska i Ich zrozumieć - to przez opowieści meine drogi Kameraden Herr Misiatzsch z którym często Ich podróżować po Deutschland.

Lilie w Parku Angielskim © sargath7

Park Angielski © sargath7


Dalsza trasa być również malownicza, ale więcej teren, my trochę zbłądzić i trafić przez przypadek na posesja privat. Tam my spotkać dwie kobieta, jedna chcieć mnie pogonić, a druga miła wskazać nam droga, Ich się zastanowić i dojść do wniosek, że ta wulgarna kobieta to musieć mieć jakieś korzeń z Germania... ja, ja tu kiedyś te plemiona zamieszkiwać.

Nad jeziorem Kłokowskim © sargath7

Nad jeziorem Kłokowskim © sargath7


Po chwila odpoczynek nad piękny jezioro Kłokowskie, Ich musieć ruszać dalej do wieża na Wolej Górze. Wieża być przeciwpożar i my się wdrapać na nią po ponad 200 stopień, bez Fahrrad oczywiście. Tak sobie Ich znowu pomyśleć, że w Deutschland to taka atriaction pewnie kilka ojro by kosztować, bo w Deutschland to za wszystko trzeba płacić, a tu co kostenlos , znaczy się gratis... ja, ja.

Wieża widokowa na Wolej Górze © sargath7

Widok z Wieży © sargath7

Shrink pod Wieżą © sargath7

Widziałem orła cień... © sargath7


Z pod wieża my kierować się czarny szlak przez wioska Czarnkowie do kolejna atrakcja czyli Radweg w miejsce stara linia kolejowa.

Na czarnym szlaku © sargath7

Zabytkowy dom w Czarnkowie © sargath7

Czerwień jak krew rozlewa dzikość róży w sercu © sargath7

I po żniwach, czas na jesień i liście z drzew spadające © sargath7


Wreszcie Ich dotrzeć wspomniana ścieżka z początek szuter, ale dobra jakość być to pewnie niedługo Polacy poprawić, w końcu to nie być Rugia, że po piach jeździć tu widać kultura. Gdy za chwila już być piękny gładki asfalt my spotykać wiele rowerzysta którzy bardzo kultura, oni robić nam miejsce i pozdrawiać nas kultura. Ich tak sobie znowu myśleć, że Polska to być piękny kraj, nie to co u mnie na Uznam, pieszy łazić po ścieżka, oh ja pamiętać jak kiedyś przez taka jedna Frau Ich się przewrócić... ja, ja.

Dawna stacja kolejki wąskotorowej © sargath7


Na końcowy odcinek ścieżka, my mijać bardzo zręczna rowerzystka, ona jechać bez trzymanka i czytać książka i jechać tak dalej, coś niesamowite, w Deutschland to same niezdara jeździć... oj ja, ja, ja.
Następnie my mijać Złocieniec i kierować się nach Drawsko.

Kościół w Drawsku Pomorskim © sargath7

W stronę słońca © sargath7

Żniwa © sargath7

Bajkowy zachód kończący bajkowy dzień © sargath7


Ich się trochę zasiedzieć w Polska i nas zastać zmrok czarny, ale meine Kollegen być na to przygotowani i oświetlać droga.

Zamek w Pęzinie nocą © sargath7

Brama Pyrzycka w Stargardzie © sargath7


My dojechać do Stargard bez większy problem około godzina 22:30, czyli zgodnie z plan, a że plan nie było to każda godzina być zgodnie z plan :)

Dzięki meine Kollegen za wycieczka po piękna Polska, ich muszę teraz zająć się uświadamianie Deutsche społeczeństwo, że warto tu przyjechać.
Czus!




Komentarze
Adamicki
| 20:29 czwartek, 16 sierpnia 2012 | linkuj Ale super wycieczka. Nawet nie wiedziałem, że takie fajne miejsca są u nas w ZP.
sargath
| 16:17 piątek, 9 września 2011 | linkuj :D:D:D

ja ja Herr Misiatsch :)))
Ich bitte meine Entschuldigungen annehmen
Misiacz
| 15:52 piątek, 9 września 2011 | linkuj Entschuldigung, aber meine name ist nicht Misiatzsch aber Misiatsch.:)))
grzzych
| 11:55 czwartek, 8 września 2011 | linkuj opadła mi kopara.. piękne zdjęcia..
pozdrawiam
rowerzystka
| 21:24 wtorek, 6 września 2011 | linkuj No jesteś niesamowity, znów zaskakujesz, oczywiści bardzo pozytywnie :))
Masz rację, nasz kraj jest piękny, ale jednak z jednym się nie zgodzę, u sąsiadów ścieżki lepsze i bezpieczniej się jeździ. Może powoli u nas też kultura wzrośnie.
Pozdrawiam :))))
tunislawa
| 19:56 wtorek, 6 września 2011 | linkuj coś mi tu było znajomo ...i patrzę na datę ...rzeczywiście z sierpnia wycieczka ...ale warto było czekać na opis! Ty to masz pomysły ! świetne ! Pozdrowienia dla wszystkich chłopaków ! :))))
maccacus
| 19:52 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Jutro 17:30 ustawiamy się na Głębokiem na małe koxowanie na Niemcy. Pętla jakieś 60-80 km, zobaczymy jak czas pozwoli. Podejrzewam, że bez szarpania bo z tego co mnie słuchy doszły sami maruderzy będą :D W Tobie nadzieja Pawle :)
michuss
| 11:41 wtorek, 6 września 2011 | linkuj http://www.youtube.com/watch?v=Zd-Y5KeGNNw&feature=related To jest odpowiednia oprawa muzyczna do lektury tego wpisu. ;)
michuss
| 11:26 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Ja teraz mówicz Czebie filen dank. Ja miecz wielki szpas Herr Sargath, ja, ja... Du masz bardzo talent na taka relacja geszrajben.

A poważnie pisząc-jeszcze raz dzięki za towarzystwo. Zdjęcie nr 1 tej relacji mogłoby zostać śmiało wykorzystane przez kolej jako reklamówka. Herzliche Grusse aus Stettin! ;)
widmo
| 11:15 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Das war ganz fantastiches Abenteuer. Schoene Anblicke und noch bessere Fotos. Wahnsinn.
dornfeld
| 11:01 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Od dawna pisze, że w Polsce jest o wiele ciekawej niż w Niemczech. Do Szczecinka i Kołobrzegu już od jakiegoś czasu kursują te szynobusy. Akurat ja nie jestem takim entuzjastą, faktycznie bardzo się dobrze w nich jedzie ale pod warunkiem, że nie ma żadnych awarii przede wszystkim klimatyzacji i zbyt dużo pasażerów a zwłaszcza rowerów. Ostatnio rzeczywiście wszystko działa ale na początku nie było kursu rzeby się coś nie popsuło. Dwa wieszaki na rowery to troche mało, dodatkowo umieszczono w tym samym miejscu siedzenia dla pasażerow i miejsce dla inwalidów. Poza tym wąskie gardło jakie stanowi ubikacja dla niepełnosprawnych nie pozwala postawić większej ilości rowerów, bo wiąże się to z zablokowaniem pociągu oraz odetnięciem drogi wyjścia pasażerom z pierwszej części wagonu. Lepsze pod tym względem są szynobusy kursujące z Krzyża do Kostrzyna.

Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!