Sargath
Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .Archiwum
Kategorie bloga
Unibike
Statystyka roczna
Zajrzało tu od października 2010
Dane wyjazdu:
89.78 km
45.00 km teren
Szlak Orła Bielika
Środa, 28 grudnia 2011 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 14
W okresie między świętami, a Sylwestrem miałem tą przyjemność, jak to bywa co roku, byczyć się na urlopie. Plany były ambitne, ale rzeczywistość szybko je zrewidowała i tak naprawdę z całego tygodnia wolnego jeden przypadł na rower, więc postanowiłem wykręcić coś bardziej konkretnego, to niestety też nie wyszło i ledwo zbliżyłem się do setki. Pierwsze, że wstałem późno, drugie pogoda od jakiegoś czasu zdecydowanie pod psem, a trzecie gdzie tu w ogóle jechać, zwłaszcza że wypad solo. Trasę jednak udało się obrać na szybko z rana, bo przypomniałem sobie, że kilka osób opisywało niedawno „Szlak Orła Bielika” więc szybko podjąłem temat i bez zbędnego planowania ruszyłem na traskę. Upewniłem się tylko, że szlak zaczyna się w Pargowie, bo na więcej szczegółów nie miałem zbytnio czasu wychodząc koło 10 godziny z domu :PDeszcz kropił już jak wychodziłem z domu, a wiatr dodatkowo zniechęcał, mimo to dojechałem do Kołbaskowa, następnie w Neurochlitz zjechałem na trasę rowerową do Gartz, gdzie odbiłem na nową ścieżkę do Pargowa. W Pargowie byłem kilka razy, ale chyba nigdy nie fotografowałem ruin tamtejszego kościoła z XIII w.
Ruiny kościoła w Pargowie© sargath7
Jedyne zachowane zdobienia ruin XIII wiecznego kościoła© sargath7
Sztukaterie© sargath7
Alfa i Omega© sargath7
Ruiny kościoła w Pargowie© sargath7
Zdewastowane nagrobki przy kościele© sargath7
Ruiny kościoła w Pargowie© sargath7
Brak przygotowania do wycieczki właśnie teraz zaczął się objawiać, bo rozglądając się wokoło nie widziałem żadnego znaku kierującego na przedmiotowy szlak. Ruszyłem więc po za tą małą wioseczkę i obawy okazały się nie słuszne, bo po chwili dostrzegłem tabliczkę informacyjną. Cały szlak do samego Siadła jest oznaczony perfekcyjnie, jedynie w końcowym odcinku z powodu wandali kilka znaków zostało przekrzywionych lub leżało pod słupkami lub drzewami. Natomiast od Siadła Dolnego jakaś masakra, zero znaków.
Co do samego szlaku to nie powiem bardzo atrakcyjny mimo szarości dnia. Już w początkowej fazie można było dostrzec ptactwo drapieżne, niestety nie był wśród nich Bielik, ale klimat naprawdę ciekawy. Wbrew ciągłym ostatnio opadom deszczu błota na ścieżkach nie było zbyt wiele, ale stan samej nawierzchni w wielu miejscach rozryty przez dziki w negatywny sposób wpływa na komfort jazdy.
Wjazd na szlak od strony Pargowa© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Od Pargowa do Siadła szlak ma tendencję spadkową z dwoma w zasadzie istotnymi górkami posiadającymi niezły spadek i zakręty. Po drodze kolejne ruiny kościoła, tym razem w Moczyłach.
Ruiny kościoła w Moczyłach© sargath7
Stara płyta nagrobna© sargath7
Ruiny kościoła w Moczyłach© sargath7
Od Moczył szlak biegnie odkrytym terenem z widokiem na Dolinę Dolnej Odry.
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
W Siadle Dolnym© sargath7
Sztukateria starej kamienicy w Siadle Dolnym© sargath7
Gdy dojechałem do Siadła Dolnego skończyły się oznaczenia, pokręciłem się więc w kilku kierunkach, jednak dalej była lipa, dodatkowym zdziwieniem był dystans jaki przejechałem i któremu było daleko do zaplanowanej setuchny. Po chwili namysłu były dwie opcje, albo wracać do domu i olać dystans, ewentualnie po drodze zaliczyć kilka innych tras, albo przejechać się z powrotem szlakiem orła i wrócić przez Kołbaskowo tą samą drogą co przyjechałem. Wybrałem opcję drugą z racji niespodzianki jaką zafundowała mi pogoda, bo około 13 wyszło przepiękne słońce. Szybkim już tempem poruszałem się w stronę Pargowa, a szlak w przeciwnym kierunku dostarczał nowych atrakcji, a piękna pogoda dodatkowo pozytywnie nastrajała.
Na szlaku Orła Bielika© sargath7
Gdy znalazłem się z powrotem w Pargowie, konieczność powrotu przez Rosówek jakoś mi nie przypadła do gustu, a tego dnia byłem strasznie niezdecydowany. Dojechałem w zasadzie do Neurochlitz, gdzie do głowy przyszła mi myśl – skoro dwa razy jechałem szlakiem to dlaczego by nie zrobić trzeciej rundki i już legalnie wrócić od siadła do Szczecina, tak też zrobiłem, ale i tym razem nie znalazłem żadnych oznaczeń które doprowadziły by mnie do końca szlaku, więc ostatecznie Szlak Orła Bielika zaliczony trzykrotnie na odcinku Pargowo – Siadło Dolne i powiem szczerze, że chętnie bym tam pocisnął jeszcze raz :)
Kategoria Wycieczka
Komentarze
jarrek-removed | 06:45 wtorek, 10 stycznia 2012 | linkuj
Paweł z czystej ciekawości (bo mi się nie udało) "zdobyłeś" cały podjazd przed Moczyłami ???
kundello21 | 08:09 poniedziałek, 9 stycznia 2012 | linkuj
Piękne zdjęcia...
Szkoda mi tych kościołów :( musiały być kiedyś piękne.
Szkoda mi tych kościołów :( musiały być kiedyś piękne.
James77 | 15:49 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
też się tam wybiorę, trasa ciekawa i zdjęcia też.
Gryf | 15:31 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
Widzisz chłopie, jak byś popędził tych od remontu mostu w Mescherin, to mógłbyś wpaść na kawę , a tak to lipa, przejazdu nima :(
tunislawa | 14:10 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
Trzy razy !? I pod tę góre i z tej góry też ? :))))
maccacus | 13:58 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
Prawie dziewięć dych w taką pogodę to naprawdę godny wynik :) I jeśli dobrze zrozumiałem wypadzik solo?
giorginio12 | 12:54 niedziela, 8 stycznia 2012 | linkuj
Super relacja;(( może kiedyś ,dołączymy do kolejnej wycieczki;((
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!