......... Road Training in NRD | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Dane wyjazdu:
71.78 km 0.00 km teren
02:46 h 25.94 km/h:
Rower:Onix

Road Training in NRD

Sobota, 28 stycznia 2012 · dodano: 09.02.2012 | Komentarze 6

Przed weekendem dostałem od Adama propozycję, żeby pokręcić szoską na zachód. Dawno nie siedziałem na przecinaku i jak już napisałem w poprzednim wpisie trochę się za tą jazdą stęskniłem. Po prze serwisowaniu sprzętu i przetestowaniu na masie, co się okazało słuszne (rower musiał się oswoić z policją) mogłem pokręcić bez obaw.

Umówiliśmy się na 10 na Głębokim, oprócz Adama, na start stwił się też Eryk i Grzesiek.

Traska pierwotnie miała być dłuższa, ale trochę zawiewało mrozem więc pojechaliśmy wersją krótszą. Tak po prawdzie to było coś koło (-7*C), ale był lekki wiatr, prędkości nie powalające (25-30 km/h), ale i tak potęgowały uczucie zimna. Śmieszne jest to że myślałem, że zimniej niż wtedy być nie może :)

Asfaltami przez Tanowo i Dobieszczyn zaraz za granicą skręt w lewo do Glashutte, Pampow i przez granicę w Blankensee, następnie Dobra i Głębokie.
Postoje krótkie, bo zimno szybko wychładzało organizm, po drodze czas upływał przy ciekawych tematach, więc pętla zaliczona w mgnieniu oka i na Głębokim trzeba było się pożegnać. Byle do wiosny :)

Ekipa w Pampow © sargath7
Kategoria Niemcy, Trening szosa



Komentarze
Dynio
| 18:47 wtorek, 6 marca 2012 | linkuj Ładne dystanse, ja zawaliłem początek roku ale nadrobię. PozdRoweR.
jurektc
| 17:29 sobota, 11 lutego 2012 | linkuj Ja Ty sie rozkręcasz z takiego pułapu to ja jeszcze troszke musze tu potrenowac żeby sie z Toba gdzies wybrać :D
sargath
| 06:52 piątek, 10 lutego 2012 | linkuj Romek - oj tam, oj tam braki, ja bym to nazwał lekkim "poślizgiem", w końcu mamy zimę :D:D:D
maccacus
| 16:36 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj za szybkie za wściekłe :P
James77
| 14:39 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj za szybkie rowery na taką pogodę...
wober
| 14:22 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj Początek roku a ty znowu masz braki we wpisach. TRADYCJA :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!