......... 100 km <, strona 6 | sargath.bikestats.pl

Sargath

avatar Ten dziennik rowerowy prowadzi sargath z miasta Szczecin. Mam nakręcone 27671.67 kilometrów w tym 3202.19 w terenie. Śmigam z prędkością średnią 22.46 km/h i tyle wystarczy. Jeżdżę od dziecka, mój pierwszy rower to "czterokołowiec" Smyk. W pierszym dniu nauki złamało się kółko wspierające i okazało się że drugie nie jest potrzebne. Potem były inne i trafiła się dłuuuga przerwa,aż do momentu, kiedy zrozumiałem że poświęcenie dla własnej pasji i podążanie za ideą jest ważniejsze niż dla kogoś kto nie jest go wart. Pasja ukazuje jakie decyzje podejmujemy i w jakim kierunku zmierzamy ..., a Bikestats'a odkryłem w wakacje '10 :) .
button stats bikestats.pl

2013

button stats bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

2011

button stats bikestats.pl

2010

button stats bikestats.pl

Kumple od kółka

Statystyka roczna

Wykres roczny blog rowerowy sargath.bikestats.pl

Zajrzało tu od października 2010

free counters
Wpisy archiwalne w kategorii

100 km <

Dystans całkowity:7196.40 km (w terenie 614.00 km; 8.53%)
Czas w ruchu:290:17
Średnia prędkość:23.58 km/h
Liczba aktywności:55
Średnio na aktywność:130.84 km i 5h 34m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
113.06 km 0.00 km teren
04:58 h 22.76 km/h:
Rower:Ekspert

Pasewalk

Sobota, 25 września 2010 · dodano: 25.09.2010 | Komentarze 3

Pogoda w piątek dopisała, temperatura prawdziwie letnia więc zainteresowanie sobotnią wycieczką wzrosło.
Spotknie zaplanowaliśmy na Głebokim na 10:00 i wyruszyliśmy w piątkę.
Kierunek Pasewalk przez przejście w Buku. Z Blankensee do Pampow, Mewegen, Rothenklempenow do jeziora Grosse Koblentzer See
Kościół w Rothenklempenow © sargath7

Jezioro Grosse Koblentzer See © sargath7


Następnie w Krugsdorf na Pasewalk.
Baszta © sargath7

i druga baszta © sargath7

no i brama czyli fragmenty dawnych murów obronnych © sargath7

Architktura kamieniczek, niestety niewiele takich jest w tym mieście © sargath7

...a to jest ... © sargath7

... przyznam się szczerze że nie mam pojęcia...(jak ustale to zaktualizuje :) ) © sargath7

Rynek - nie zachwyca. © sargath7

Przeznaczenia tego co za mną nie ustaliliśmy... © sargath7

Ogólnie Pasewalk nie jest miastem godnym polecenia - takie moje zdanie.
Po chwili odpoczynku skreowaliśmy się na południe w stronę Szczecina przez Brollin, Fahrenwalde, Brussow do Locknitz.
Jezioro w Brussow... © sargath7

... i kościół. © sargath7

Ekolog :) © sargath7

A to Scottish Highland - czyli szkockie bydło górskie :) na polu przed Locknitz © sargath7


Podsumowując wycieczka nic specjalnego, narzuciliśmy zbyt duże tempo, do tego pogoda pod psem(nie było co prawda zimno, ani wiatr raczej nie dokuczał).

Dane wyjazdu:
155.73 km 15.00 km teren
07:51 h 19.84 km/h:
Rower:Ekspert

Ueckermunde

Sobota, 18 września 2010 · dodano: 18.09.2010 | Komentarze 4

Dzisiejsza pogoda była niepewna, jednak byle deszczyk nie zniechęcił mnie do wyprawy.
Około 10:00 ruszyłem z Głebokiego w stronę Dobieszczyna i tamtejszego przejścia granicznego, po drodze oczywiście Tanowo.
Na odcinku od Pilichowa do powiedzmy 10 km w głąb niemiec parkingi leśnie, a nawet pobocza wyglądały jak place przed hipermarketami w niedziele lub okolice cmentarza pierwszego listopada. W wiekszości hołota grzybiarska, pety po papieroskach w krzaki w ręku puszka taniego piwa i wiadro na ramieniu - no ale trzeba jakoś spędzić weekend...
... tak ale wracając do relacji.
W drodze do Dobieszczyna © sargath7

Po przekroczeniu granicy dojechałem do Hintersee, gdzie wjechałem na szlak którym kiedyś przebiegała linia kolejki wąskotorowej.
Znak kolejki wąskotorowej © sargath7

Budynek nastawni © sargath7

Dawny przystanek © sargath7

Rzeźba nr 1 © sargath7

i nr 2 © sargath7

W drodze do Rieth można podziwiać powyższe rzeźby. © sargath7

...o a tu te, no "Mustangi" :) © sargath7

Światełko w tunelu ... © sargath7

... i coś na wzmocnienie :) © sargath7

... i w drogę © sargath7

Dotarłem j.w; ostatni przystanek. © sargath7

Kosciół w Rieth, standardowo nieużywany. © sargath7

Jezioro Nowowarpieńskie. © sargath7

Okazy dla amtorów grzybiarstwa ... no wiadomo których... :) © sargath7

Wieża widokowa na J. Nowowarpieńskie. © sargath7

Czas na odpoczynek. © sargath7

Już w drodze. © sargath7

Brama cmentarna zaraz za Rieth.
A tu już w Ueckermunde, całe miasto żaglówką stoi. © sargath7

Niemiecka polizej testuje sprzęt :) © sargath7

Drzewo na plaży, zalew w tle. © sargath7

Na promenadzie. © sargath7

Wejście do portu i most zwodzony. © sargath7

Katapulta © sargath7

Ratusz © sargath7

Kościół w Ueckermunde. © sargath7

Rynek © sargath7

Rzeźby na rynku. © sargath7

Co kraj to obyczaj... © sargath7

Tęcza już za Ueckerminde, kierunek na Eggesin. © sargath7

Kościół w Eggesin © sargath7

Rzeźby w Eggesin. © sargath7

W Eggesin zatrzymałem się na jedzonko obok mostu gdzie były ławeczki.
Siedział tam niemiec (typowy), który okazało się był bardzo rozmowny, do tego nie przeszkadzało mu że kompletnie nie kumam po niemiecku.
Usiadłem i jedyne co wychwyciłem z jego monologu kiwając caly czas głową :) , bo resztę sobie dopowiedziałem, wspominał chyba jak to było dobrze jak był młody, że euro jest gorsze od marek, że teraz drogo. Jak wszedł na temat Stalina to walił pieścią w stół - więc chyba nie pałał do niecho miłością :).
Osobliwość bombowa...
... tu mi pokazuje rower mówiąc przy tym ile marek kiedyś za niego dał, niestety mój niemiecki zawiódł w tym momencie :) © sargath7

Z Eggesin cisnałem na Pasewalk, po drodze złapał mnie w okolicach poligonu przelotny deszczyk, więc przeczekałem na przystanku.
Pasewalku nie objechał niestety, zbyt długo zajeło mi szwendanie po Ueckermunde, ale nic straconego jeszcze się tam wybiore.
Dożynki po niemiecku w Rossow. © sargath7

Już w Locknitz © sargath7

Do Szczecina już niedaleko i po wysiłku czas na odpoczynek przy napojach nabytych podczas wyprawy...
Smacznego :) © sargath7


Dane wyjazdu:
118.14 km 20.00 km teren
06:13 h 19.00 km/h:
Rower:Ekspert

Międzyzdroje - Kołobrzeg

Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 30.08.2010 | Komentarze 0

Z racji weekendu trzeba było gdzieś wyruszyć, znajomi podrzucili pomysł jak w tytule i w droge.

Wyjechaliśmy ze Szczecina pociągiem o 8:10 i po dotarciu na miejsce, zakupach i rzuceniu okiem na morze udało sie wyjechac z miasta około 11:30.
Punkt widokowy na Kawczej Górze © sargath7


Jechaliśmy pasem nadmorskim z przewagą asfaltu, urozmaiceniem była jazda przez las, na niektórych odcinkach bardzo dobrze zorganizowana po lini brzegowej.
Wzdłuż wybrzeża © sargath7

...bunkrów nie ma, ale też jest zajebiście... (Laska)CHNP © sargath7


Wyspę Wolin opuścilismy w Dziwnowie.
Most zwodzony w Dziwnowie © sargath7


Dłuższy postój zaliczylismy w Pobierowie, tam też przeczekalismy deszcz.

Parę kilometrów i jesteśmy w Trzęsaczu.
Widok z mola w Trzęsaczu © sargath7

Ruiny kościoła w trzęsaczu. © sargath7


W Pogorzelicy przemokliśmy, na ulicach było tak mokro jak po oberwaniu chmury.
Z racji braku czasu musieliśmy zageścić ruchy i skierowaliśmy się trasą regularną na Trzebiatów. Okazło się że ostatni pociag z Kołobrzegu jest około 18:00.

Kaplica Świetego Ducha w Trzebiatowie © sargath7


Nie było czasu na zwiedzanie.
Z Trzebiatowa na Mrzeżyno i do Kołobrzegu.
Zdązylismy w ostatniej chwili na pociag.
Kategoria Wycieczka, 100 km <


Dane wyjazdu:
85.70 km 30.00 km teren
04:22 h 19.63 km/h:
Rower:Ekspert

Świdwie

Wtorek, 24 sierpnia 2010 · dodano: 24.08.2010 | Komentarze 0

Z pod fontanny na błoniach wyruszyliśmy ze znajomymi nad J. Świdwie późną porą.
Trasa przez J. Głębokie czerwonym szlakiem, Bartoszewo, Tanowo i do jeziorka.
Powrót przez Stolec, Buk, Dobrą, Wołoczkowo

Zachód... © sargath7

...za chmurami :) © sargath7


Stacja ornitologiczna © sargath7


Łysy :) © sargath7
Kategoria Wycieczka, 100 km <


Dane wyjazdu:
116.78 km 0.00 km teren
05:56 h 19.68 km/h:
Rower:Ekspert

Gartz

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · dodano: 19.08.2010 | Komentarze 0

Sobota była nieciekawa, ale za to niedziela, ale za to niedziela :) cały dzień piękna pogoda.
Wyruszyłem około 9:00 w kierunku na Kołbaskowo i jechałem przez Ustowo, Siadło Górne
Widok na dolinę dolnej Odry © sargath7

Siadło Górne cmentarz poniemiecki, na pierwszym planie mogiła dziecka. © sargath7


Z Siadła chciałem się przedostać do Moczył, popytałem tybylców ale jacyś niekumaci. Miałem nadzieję że przedostanę sie bezkolizyjnie przez autostradę A6, niestety po przebiciu się na dziko przez pola i dawno nieużywaną drogę wyjechałem wprost na autostradę. O cofaniu nie było mowy wiec skrajem pasa serwisowego doczłapałem się do Kołbaskowa i z tamtąd do Moczył.
Następnie kierunek na Kamieniec.

Kościół w Kamieńcu © sargath7


Z Kamieńca pojechałem do Pargowa i tam przekroczyłem granice, niestety nie obyło się bez komplikacji. Kobieta którą zapytałem o kierunek na granice, zapytałe "na którą ?"
Zamiast pojechać szutrem na zachód, pojechałem polną drogą na południe (tutaj zauważyłem co rolnicy polscy potrafią hodować na swoich polach :)) tu znowu zasmakowałem terenów "krzaczastych" i jestem w "nowym świecie". Ścieżką rowerową wzdłuż granicy i dotarłem do Neurochlitz

Kamień :) © sargath7


Z Neurochlitz prosto do Gartz
Widoczek na pole w Gartz © sargath7

Ratusz © sargath7

Brama w murach obronnych. © sargath7

Mury obronne © sargath7

Kościół nr 1 © sargath7

Kościół nr 2 © sargath7

Ciekawa studnia © sargath7

Uliczka z nad Odry w stronę centrum © sargath7

Pominik upamiętniający poległych w czasie II w.ś. (nie znam rosyjskiego więc improwizuję :)) © sargath7


To tyle z Gartz, a z powrotem tą samą drogą do Neurochlitz i dalej na granice, przed przejściem w lewo na Rosow

Ciekawa fontanna w Rosow, tylko strasznie hałasuje, jak na noc jej nie wyłączają to współczuję mieszkańcom © sargath7

Kościół - połaczenie starego z nowoczesnym. © sargath7


Następnie z Rosow do Neurosow po krzakach koło toru motocrossowego przez granicę i Kołbaskowo, Przecław, Szczecin.