Sargath

Archiwum
Kategorie bloga
Unibike
Statystyka roczna

Zajrzało tu od października 2010
Wpisy archiwalne w kategorii
Praca
Dystans całkowity: | 10653.15 km (w terenie 518.00 km; 4.86%) |
Czas w ruchu: | 363:52 |
Średnia prędkość: | 22.56 km/h |
Liczba aktywności: | 305 |
Średnio na aktywność: | 34.93 km i 1h 27m |
Więcej statystyk |
Dane wyjazdu:
27.80 km
0.00 km teren
Wrota i ściana pd. Katedry pw. św. Jakuba - Szczecin przed 1945r. i dziś
Wtorek, 26 kwietnia 2011 · dodano: 27.04.2011 | Komentarze 5
Po wojnie, w której katedra bardzo ucierpiała kamuchy nie odbudowały szpiczastej wieży, która wznosząc się na 119m, nadawała budowli monumentalny charakter. Dopiero w 2008 roku ukończono montaż nowego hełmu który znowu wznosi się nad Szczecinem na wysokość już tylko 110 m. Dodatkową atrakcją jest taras widokowy na wysokości 56,5m z którego można podziwiać panoramę tego pięknego miasta.W XIX wieku po poważnym zniszczeniu bazyliki, rodzina Gerberów ze Szczecina fundnęła do wszystkich pięćdziesięciu okien witraże oraz sfinansowała rekonstrukcje wieży. Niestety alianci podczas nalotów wszystko zniszczyli i po udanej (kolejnej) rekonstrukcji wieży, dodatkowo udało się, od lat 80 XX w. do dnia dzisiejszego, wymienić 22 okna na nowe witraże.
W bazylice pierwotnie od XVII wieku były zainstalowane 80 głosowe organy które podczas nalotów w 1943 zostały zdemontowane i przepadły bez wieści. Obecnie zamontowano 66 głosowe które podobno dorównują tym z przed wojny.
Dzwon który niegdyś bił na wieży obecnie jest zamontowany przed katedrą od strony placu Orła Białego.
W nawach bocznych katedry umieszczone są znaki pamięci m.in. kaplice z sarkofagiem Książąt Pomorskich i dynastii Gryfitów., Ludzi Morza, Sybiraków, Św. Maksymiliana Kolbego, AK, Kolejarzy.
Ostatnio zamontowano także sygnaturkę (małą wieżyczkę) na dachu kościoła, która też ucierpiała w II w. ś.
Obecnie pozostała do remontu już tylko ściana południowa, remont już oczywiście trwa, przez co nie mogłem zestawić jeszcze jednych wrót katedry, chyba najbardziej zdobionych, ale to się nadrobi :)

Jakobikirche, Westeingang© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Wrota zachodnie - pod wieżą© sargath7
Napis nad wrotami:
"Niech będzie z nami nasz Bóg, jak był z naszymi przodkami, niech nas nie opuszcza i nie odrzuca nas, ale nakłoni do siebie nasze serca, abyśmi służyli mu zawsze strzegąc jego wskazań, nakazów i praw do których zobowiązał naszych ojców" II księga królewska

Jakobikirche, Südwand© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Wrota południowe© sargath7

Jakobikirche, Südwand© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Ściana południowa - część odrestaurowana© sargath7
Więcej z serii Szczecin przed 1945r. i dziś
Kategoria Praca, Szczecin dawniej i dziś
Dane wyjazdu:
27.29 km
0.00 km teren
Katedra pw. św. Jakuba - Szczecin przed 1945r. i dziś
Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 24.04.2011 | Komentarze 4
Katedra – czyli bazylika archikatedralna pw. św. Jakuba Apostoła w Szczecinie. Wybudowana w XII w. za pieniądze Beringera z Bambergu. W tamtych czasach obecne miejsce katedry znajdowało się poza murami miejskimi, na wzór znajdującego się w Bambergu kla¬sztornego kościoła Benedyktynów pw. św. Michała Archanioła. Pierwotnie był to budynek nie przypominający katedry z naszych czasów równając się rozmiarom średniej wielkości obecnych kościołów. Dopiero kolejne rozbudowy nadały mu charakterystyczny wygląd, pierwsza rozbudowa na przełomie XIII i XVI w. zaowocowała wzniesieniem dwóch wież od strony zachodniej oraz wzniesieniem kaplic wokół ambitu wielkością odpowiadające nawie głównej, a także rząd kaplic od strony południowej bazyliki. Te czternastowieczne kapliczki będące dziełem Henryka Brunsberga za Szczecina zachowały się do dnia dzisiejszego.W 1456r. wieża południowa zawaliła się pod naporem huraganowego wiatru uszkadzając poważnie część nawy głównej. Generalny remont zakończony w 1503r. pod kierownictwem Jana Benecke, wprowadził gruntowne zmiany wprowadzając układ jednowieżowy centralny, a nawa główna otrzymała układ halowy.
W czasie wojny szwedzko-pruskiej bazylika została strawiona przez pożar będący wynikiem bombardowań. Kolejna odbudowa trwająca od 1677r. do 1744r. nadała mu barokowy wygląd i wystrój wnętrz.
W XIX w. natomiast barokowe portale wymieniono na neogotyckie , a wieża otrzymała nowy hełm, po zawaleniu się wiosną 1894 roku, i wznosiła się na wysokość 119 metrów.
II w. ś. przyniosła olbrzymie straty po dywanowych nalotach RAF’u z resztą jak w większości Szczecina. W 1972r. dopiero przystąpiono do odbudowy kościoła nie odtwarzając szpiczastej wieży, tylko tworząc czterospadowy dach nieco wyższy od czterech wieżyczek umieszczonych w rogach wieży. Natomiast w 1983r. Jan Paweł II nadał kościołowi tytuł bazyliki.

Jakobikirche 1912© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Kościół św. Jakuba© sargath7

Jakobikirche, Westseite© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Katedra od zachodu© sargath7

Jakobikirche, Nordseite 1887© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Katedra od północy© sargath7
Więcej z serii Szczecin przed 1945r. i dziś
Kategoria Praca, Szczecin dawniej i dziś
Dane wyjazdu:
26.91 km
0.00 km teren
Rynek Węglowy - Szczecin przed 1945r. i dziś
Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 23.04.2011 | Komentarze 5
Kohlmarkt - czyli przedwojenny Rynek Węglowy będący placem otoczonym ulicami: Grodzką, Staromiejską, Wyszyńskiego i Sołtysią. Do placu przylega także plac Orła Białego. Przy Rynku znajdowały się bogate budynki handlowe Ferdinanda Bornsteina, Wrangelhaus , Kaufhaus Letsch. Zachowany do dziś układ ulic został opracowany przez niemieckiego geodetę Samuela Gries’a.
Kohlmarkt 1901-1903© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Rynek Węglowy obecnie© sargath7
Więcej z serii Szczecin przed 1945r. i dziś
Kategoria Praca, Szczecin dawniej i dziś
Dane wyjazdu:
27.45 km
0.00 km teren
Zamek Książąt Pomorskich - finał - Szczecin przed 1945r. i dziś
Wtorek, 19 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 1
Zamek Książąt Pomorskich opisałem rozbijając na poszczególne elementy w poprzednich wpisach tj. ul. Korsarzy, Wieża Więzienna, Brama Południowa, Wieża Dzwonów, Wieża Zegarowa. Na koniec zostawiłem ogólny rzut zamku porównany z dostępną archiwalną fotografią.Obecnie ta wspaniała budowla pełni rolę kulturalną mieszcząc w sobie Muzeum Zamku Książąt Pomorskich, Operę i Operetkę, Salę koncertową im. Bogusława X, Kino „Zamek”, Pracownię Archeologiczną, Teatr „Krypta”, Kabaret „Piwnica Przy Krypcie” oraz Biuro wystaw artystycznych. Z instytucji państwowych można wyróżnić Urząd Marszałkowski Woj. Zachodniopomorskiego oraz Urząd Stanu Cywilnego. Natomiast z komercyjnych to dwie restauracje. Z wieży dzwonów można podziwić panoramę Szczecina po wdrapaniu się schodami na wysokość trzydziestu czterech metrów oraz wahadło Foucaulta , a jeśli znajdziemy się o godzinie 12:00 w okolicach wspomnianej wieży to usłyszymy hejnał.
Przed zamkiem znajduje się też pomnik Bogusława X i Anny Jagiellonki, za których panowania zamek zyskał najwspanialszy charakter i wygląd. Mimo licznych zniszczeń i rozbudowy, obecny wygląd zamku został odtworzony do stanu swojej świetności z XV i XVI w czyli za rządów Bogusława X, a następnie Jana Fryderyka.

Schloß, Nordflügel; 1923© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl

Widok na zamek z pl. Solidarności© sargath7

Schloß, Nordflügel© sargath7
żródło zdjęcia portal - www.sedina.pl
z kolekcji Macieja Wieńszczaka

Widok na zamek z Trasy Zamkowej© sargath7
Temat zamku został wyczerpany z punktu widzenia „po-pracowych” jego odwiedzin w ramach cyklu „Szczecin dawniej i dziś”, dzisiaj ostatni wpis dotyczący tego tematu, a właściwie podsumowanie. To oczywiście nie całość jeśli chodzi o zamek, który jest bardzo bogaty pod względem kulturowym, architektonicznym i urbanistycznym. Niestety nie posiadam więcej zdjęć przedwojennych zamku, a chcę się trzymać tematu cyklu porównawczego nie rozdrabniając go w ogólne port folio poszczególnych zabytków – na to może też przyjdzie pora.
Ostatnia fota niezbyt dokładna, ale nie było jak się dopasować bo już nie istnieje miejsce z którego zostało zrobione zdjęcie przedwojenne, a trasa zamkowa jest drogą przyspieszonego ruchu więc cięzko było coś wykręcić, bo co chwilę jakiś baran trąbił :/
Więcej z serii Szczecin przed 1945r. i dziś
Kurcze nie nadążam z tymi wpisami :D:D:D
Pozdrowienia dla Dynia :)
Kategoria Praca, Szczecin dawniej i dziś
Dane wyjazdu:
58.20 km
15.00 km teren
Wkrzańska
Piątek, 15 kwietnia 2011 · dodano: 15.04.2011 | Komentarze 7
Dzisiaj po pracy ustawiłem się z Axis'em aby pokręcić trochę po lesie. Za dużo tego nie wyszło, bo nie zamontowałem jeszcze lamp po maratonie :))Dzisiaj jakoś dziwna trasa wyszła, najpierw niebieskim i skręt w bok na nową ścieżkę.

Okolice niebieskiego© sargath7
Następnie szybko skoczyliśmy do Zakopca pod Gubałówkę pojeździć po śniegu.

Gubałówka :))© sargath7
Z Gubałówki zjechaliśmy do czerwonego i dalej nim w stronę Przęsocina.

Więcej słupów postawić się nie dało :)© sargath7
Czerwony mał być zaliczony cały do Polic, ale znowu to samo więc... skręt w bok i zaczął się freeride.

Ścinka nie wróży przejzdnych szlaków© sargath7
Po paruset metrach ścieżka się skończyła i śmigaliśmy na przełaj między drzewami, runo leśne wydaje świtny odgłos pod oponami, polecam jak ktoś nie cacka się ze sprzętem.

Strumień Grzybnica© sargath7

Przeprawa przez strumień© sargath7
Jazda bez ścieżek oraniczyła czas więc po dotarciu do Przęsocina zjechaliśmy do Szczecina szosą.
Kategoria Praca
Dane wyjazdu:
25.05 km
0.00 km teren
***
Czwartek, 14 kwietnia 2011 · dodano: 14.04.2011 | Komentarze 0
&feature=related.
:)))
zdjęcia z maratonu dodane
Kategoria Praca
Dane wyjazdu:
27.03 km
0.00 km teren
***
Wtorek, 12 kwietnia 2011 · dodano: 12.04.2011 | Komentarze 4
wiatr dzisiaj w plecy co jest niecodzienne :)
BERU f1systems - Factor 001
Kategoria Praca
Dane wyjazdu:
25.40 km
0.00 km teren
***
Poniedziałek, 11 kwietnia 2011 · dodano: 12.04.2011 | Komentarze 4

Specialized S-works McLaren
Kategoria Praca
Dane wyjazdu:
66.60 km
25.00 km teren
Wkrzańska pod wiatr
Piątek, 8 kwietnia 2011 · dodano: 08.04.2011 | Komentarze 5
Po pracy umówiłem się z Pawłem na ochrzczenie w terenie nowego napędu i koła więc koło 18 szybki spot na Głębokim i w las... a bym zapomniał, kupiłem sobie dzisiaj nowy kask to też się załapał na testy.
Met Estro - 280g© sargath7

Sztorm na Głębokim© sargath7
A więc ruszyliśmy czerwonym, a wróciliśmy niebieskim, co do testów to koło jest mega sztywne, a po wczorajszym odchudzaniu czuć bardzo poprawę w szczególności na podjazdach, ale też na prostej.
Zmienił mi się znacznie środek ciężkości w rowerze, ze względu na to, że czekam jeszcze na przednie koło. Tył roweru jest znacznie lżejszy niż przód, o czym się przekonałem na prostym zjeździe z natychmiastowym podjazdem, pierwsza gleba zaliczona.

Miejsce gleby© sargath7
Miejsce wielokrotnie zaliczane więc na luzie zjechałem, na dole jest strumień i dość grząski obecnie teren, przednie koło ugrzęzło mi w torfowym podłożu, a zrywny tył wyrzucił mnie z siodła :). Na początku nadgarstek był nadwyrężony, ale kolejne podjazdy go rozruszały :))
Rower cały :)
Pierwszy filmik mojego autorstwa więc narazie lipa :))
Dane wyjazdu:
71.33 km
20.00 km teren
Wkrzańska - policyjnie
Czwartek, 31 marca 2011 · dodano: 31.03.2011 | Komentarze 6
Dzisiaj po pracy namówiłem Axis'a na pokręcenie po puszczy więc w okolicach 16 zjawiłem się na Głebokim i po szybkim kebabie ruszyliśmy w las. Nie ma co się rozpisywac za bardzo bo trasy oklepane i wszystkim znane. Jazda oczywiście do zmroku, a koło 20 zaczęło lekko kropić, w sumie nie ma co się dziwić po tylu dniach upałów w Szczecinie.
Na niebieskim za mostem Meyera© sargath7
Co do tytułu to w sumie nie ma się czym chwalić, bo miałem niezbyt miłe zdarzenie na mieście jak śmigaliśmy coś zjeść przed jazdą po puszczy. Mianowicie Axis wjechał na rondo, a ja za nim. Lekko bo lekko ale gość w sedanie uznał, że mu wymusiłem pierszeństwo, ręka mu poszła na klakson, a na mnie to jak płachta na byka, więc się odwróciłem i w "niemym języku" poinformowałem go co o nim myślę z finałowym środkowym palcem. Gość się wkurzył i jedzie za mną wyprzedza mnie i macha odznaką, jakbym jechał sam to rura w drugą stronę i po sprawie, ale dobra, zatrzymałem się i se myslę oby tylko mandacik był. Gość wysiadł z samochodu i tu zonk okazało się że w sumie spoko koleś, myślałem że wyskoczy z mordą, a tu luzik pogadaliśmy chwile i udało się dogadać w ramach upomnienia słownego, okazało się nawet że codzienny rowerzysta :), trza uważać, bo jakby nie patrzył to sporo mojej winy w tej sytuacji było :)